Ehh. Powyzszy post ilustruje najlepiej na czym ma polegac ta niby "wojna z linuxiarzami". Bynajmniej nie na rywalizacji systemow. To nigdy nie nastapi, tzn nie zdarzy sie zeby jeden system mial wyprzec drugi, z jednego prostego powodu: zbyt sie od siebie roznia i zostaly stworzone z mysla o zupelnie innych grupach uzyszkodnikow.
"Wojna z linuxiarzami" polega glownie na przetlumaczeniu im tego prostego stwierdzenia, tak by zrozumieli. Tak, by przestali sie zachowywac jak milosnicy konsol na forach onet.pl albo jak zwolennicy xboxa vs ps3.
A wiec Belliash, pora na ponura prawde: Nie chcemy bys rezygnowal z Linuxa. Albo inaczej, mamy w... glebokim powazaniu to czy zrezygnujesz czy nie. Naszym glownym celem jest stworzenie darmowej, opensourcowej wersji systemu NT, ktory w naszym mniemaniu ma o wiele wiekszy potencjal nizli by to wynikalo z produktow Microsoft Corporation.
Czy nam sie uda? Nie wiem. Czy rezultat bedzie cos wart? Nie wiem. Czy ktokolwiek bedzie chcial korzystac z naszego systemu? Nie wiem. Kiedy po raz pierwszy pojawil sie kernel Linuxa, nikt nie przewidywal jak dalej potoczy sie los tej wersji Unixa. Zobaczymy...
Chocby z tego wzgledu ze daje mi cos takiego wirtualne terminale,
Czyli dokladniej co?
czy mozliwosc wylaczenia Xow, czego nie da sie raczej zrobic w ReactOSie, bo zdaje sie ze GDI jest scisle powiazane z kernelem...
I to jest najgorsze... Nie zna sie ale bedzie sie wypowiadac. GDI to nie jest odpowiednik Xow, to po prostu podsystem odpowiadajacy za funkcje rysowania linii, figur geometrycznych, renderowanie znakow w czcionkach czy obsluge kolorow palety, na poziomie kernela. Odpowiada mu biblioteka user32.dll ktora dziala na poziomie uzytkownika i jest odpowiedzialna za rysowanie calych menu, okien itp. Odpowiednikiem GDI w linuxach sa biblioteki libart i cairo, tyle ze te obsluguja glownie grafike wektorowa.
Odpowiednikiem Xow w Windowsie jest stary dobry explorer.exe i zapewniam cie, ze mozna go pominac.
Ale nie wiem w czym niby Windows jest lepszy od Linuksa ze tyle osob go uzywa...
Jest prosty? Dziala OOTB? NIC nie musisz robic na poziomie konsoli? Olbrzymia baza aplikacji i sterownikow? Obsluga 99.99% sprzetu? Mam dalej wymieniac?
Szczegolnie w czasach gdzie w przeroznch distrach Linuksa sa wszelakie wizardy ktore robia wszystko za uzytkownika, wiec na trudnosc na pewno nikt nie moze zwalic...
Zanim dotarlem do Debiana, ktory rzeczywiscie zadzialal OOTB, probowalem ze 3 distro na moim laptopie. Z kazdym byly problemy, a to siec nie dziala, a to nie dzialalo mountowanie pendrive`ow, a to za chiny nie dalo sie odpalic NTFS-3G. I jakos nikt nie proponowal korzystania z wszelakich wizardow, tylko musialem sie wziac i przemoc do basha. Niestety, z nienajlepszym skutkiem. No ale jesli koles mowi mi, ze siec "nie dziala mi z powodu tego, ze na drugim koncu jest desktop z Win2k3" Server, a jak "wiadomo", Windows "odrzuca pakiety z linuxa" a o necie przez ICS "moge zapomniec"? Gdybym byl mlodszy i glupszy to bym moze w to uwierzyl, tyle ze okazalo sie na szczescie, iz Debian nic sobie z tego "odrzucania pakietow" nie robi, a z ICS doskonale wspolpracuje, wlacznie z przydzieleniem IP z DHCP...
Mysle ze chodzi glownie o ilosc aplikacji oraz obsluge sprzetu, a z tym 2 nie jest tak zle w Linuksie - co raz wiecej sprzetu jest wspierane przez ten system.
Dziekujcie Bogu i Windowsow, ze macie ndiswrappera, bo by wiekszosc wifi nawet nie pierdla, nie mowiac o dzialaniu...
O grafice 3d mozna zapomniec, jesli nie masz grafy Nvidii, ATI i 3dfx (plus pojedyncze modele SIS i Intela). Na przyklad moja SiS760 - NIE MA DRI i nie bedzie. A przez taka a nie inna architekture framebuffera moga byc problemy z odtwarzaniem overlay bo Linux nie lubi kiedy pamiec gpu jest wydzielona z systemowej. Jakos na Windzie takich problemow nie ma, a nawet mam OpenGL 1.2 wspierane sprzetowo (nedznie dziala bo nedznie, ale lepsze to niz nic...). O jakosci sterownikow binarnych Nvidii i Ati mozna napisac gorzkie zale na caly czas adwentu...
Nie mozna takze zaprzeczyc ze Linux jest systemem ktory lepiej zarzadza pamiecia i procesami,
Mozna. Zaprzeczam. Linux zarzadza pamiecia i procesami INACZEJ. Co wcale nie znaczy lepiej. Prosze obu tych pojec NIE MYLIC ze soba.
a pomimu wycieku pamieci nie dostajemy BSODa.
A w Windowsie memleak niby wywoluje BSODa? A jeszcze podaj prosze numer bugchecku jaki sie NIBY wowczas pojawi...?
Bede mily i nawet dam linka do listy:
http://msdn2.microsoft.com/en-us/library/ms789516.aspx
Co najwyzej program nam sfaultuje, ale tu jzu nie mozna miec pretensji do samego systemu, tylko blednie napisanej aplikacji...
Zdradze ci teraz wielki Windowsowy sekret. Ten system rowniez sam z siebie nie BSODuje. Zdziwiony?